poniedziałek, 7 maja 2012

Praca w Irlandii

Poszukiwanie pracy w Irlandii

Autorem artykułu jest Ola Panek



artykularnia_import

Jeśli wejdziesz między wrony...

Specyfika poszukiwania pracy w Irlandii polega na zrozumieniu pewnej zasady. Praca w Irlandii wciąż czeka na przybyszów tylko trzeba umiejętnie jej poszukać. Irlandczycy uwielbiają kontakt twarzą w twarz. Dlatego najlepszą metodą jest wydrukowanie kilkudziesięciu CV i wędrówka po różnych miejscach, wyglądających jak potencjalne miejsce zatrudnienia. Krótka rozmowa z przyszłym pracodawcą może zdziałać cuda. To znacznie lepsza metoda niż korzystanie z pośrednictwa pracy, czy odpowiadanie na ogłoszenia zamieszczone w internecie. To również może przynieść jakieś rezultaty ale nie tak spektakularne jak odwiedziny przyszłego pracodawcy. Na jednej rozmowie się nie kończy. Pytając o pracę w jakimś miejscu możemy usłyszeć, że nikogo aktualnie nie potrzebują. W takim wypadku należy zapamiętać to miejsce jako miejsce do odwiedzenia za miesiąc. Chyba, że osoba z nami rozmawiająca była bardzo niemiła co może oznaczać, że w polityce firmy widnieje nie zatrudnianie obcokrajowców. Druga opcja to osoba z nami rozmawiająca mówi, że aktualnie nie potrzebują nikogo ale można zostawić aplikacje. W takim wypadku najlepiej porozmawiać dłużej, wypytać się czy planują powiększenie liczby pracowników, jakie kwalifikacje są wymagane itd. Pozwoli to być zapamiętanym  no i pozwoli pochwalić się umiejętnościami językowymi.  Takie miejsce warto odwiedzić za tydzień, bo często są to miejsca gdzie rotacja pracowników jest duża. Jeżeli potencjalny pracodawca wykaże choćby cień zainteresowania nowym pracownikiem warto po raz drugi odwiedzić to miejsce w przeciągu kilku dni. Nigdy nic nie wiadomo. I choć może to się wydać narzucaniem to w Irlandii będzie to tylko świadczyć o tym, że naprawdę zależy nam na pracy. Poza tym Irlandczycy maja krótką pamięć i nawet jeśli obiecają, że zadzwonią za tydzień to warto im jeszcze przypomnieć o tej obietnicy. W tej kwestii nie można mieć żadnych skrupułów. 


Duże firmy i fabryki

W dużych firmach sprawa wygląda zupełnie inaczej. Najłatwiej wytłumaczyć to na przykładzie dużych sklepów. Najczęściej w takich miejscach dostępne są gotowe formularze aplikacyjne. Wystarczy je wypełnić i pozostawić we wskazanym przez pracownika miejscu. I mogłoby się wydawać, że to wszystko co możemy zrobić w takiej sytuacji. Ale nie do końca. Łatwo sobie wyobrazić, że w takich miejscach dzienni pojawia się kilkanaście a nawet kilkadziesiąt podań o pracę. Nasza aplikacja może więc pozostać niezauważona. W takiej sytuacji dobrym rozwiązaniem jest składanie co tydzień nowej aplikacji. Wtedy szanse na to, że nasze podanie zostanie zauważone wzrasta wprost proporcjonalnie do liczby złożonych przez nas aplikacji.


Spotkałam się również z rekrutacją przez telefon. Do firm prowadzących rekrutacje w taki sposób należy zadzwonić z nadzieją, że poproszą nas o pozostawienie swoich danych teleadresowych. Później pozostaje nam jedynie czekanie. Owszem można jeszcze dzwonić i dopytywać się i jeśli trafimy na miłą osobę i na moment kiedy firma będzie prowadziła rekrutacje prawdopodobnie zostaniemy zaproszeni na rozmowę. 


No i na koniec…

Warto uzbroić się w cierpliwość poszukując pracy. Zdarza się, że trzy dni po przyjeździe do Irlandii, z poszukującego pracy stajemy się pracownikiem. Ale to się zdarza rzadko. Irlandia to wciąż kraj gdzie łatwo znaleźć pracę ale czasami trzeba po prostu poszukać.  

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

niedziela, 6 maja 2012

Praca w Niemczech

Praca za granicą - praca opiekunki osób starszych w Niemczech

Autorem artykułu jest Keira



Przystąpienie Polski do Unii Europejskiej oraz otwarcie granic dla pracowników z Polski pozwoliły na swobodny przepływ kapitału ludzkiego między krajami członkowskimi i pracę za granicą.

Przystąpienie Polski do Unii Europejskiej oraz otwarcie granic dla pracowników z Polski pozwoliły na swobodny przepływ kapitału ludzkiego między krajami członkowskimi i pracę za granicą. Oficjalne statystyki mówią, że poza Polską przebywa obecnie blisko milion osób, ale nawet statystycy GUS-u przyznają, że rzeczywista skala migracji jest co najmniej dwa razy większa.

W Niemczech do tej pory oficjalnie nie otwarto rynku pracy dla Polaków  i kariera w tym kraju nie jest możliwa - mimo tego faktu wiele osób wyjeżdża jednak do pracy właśnie do tego kraju. Część tych osób, pomimo obowiązujących zakazów, podejmuje ryzyko pracy na czarno, co wiąże się z brakiem ubezpieczenia, niepewnością płacy i możliwością deportacji z kraju w wypadku jakiejkolwiek kontroli ze strony służb niemickich. Część podejmuje pracę w polskich Agencjach Pracy delegujących pracowników do pracy za granicą.

Jedną z grup społecznych migrujących do Niemiec - w celach ekonomicznych są polskie pielęgniarki oraz opiekunki osób starszych. Społeczeństwo niemieckie starzeje się, tym samym też sektor gospodarki związany z usługami opiekuńczo-medycznymi rozwija się bardzodynamiczne. Według statystyk ponad  100.000 rodzin w Niemczech korzysta obecnie z pomocy legalnych i nielegalnych opiekunek z Europy Środkowo Wschodniej.

Opieka nad osobami starszymi, w dodatku w obcym kraju, jest bardzo trudną i wymagającą pracą mającą swoją szczególną specyfikę. Oprócz znajomości języka, ważne są też predyspozycje fizyczne oraz psychiczne. Opieka oznacza zazwyczaj około 8 godzin efektywnej pracy m.in.: prowadzenie domu, robienie zakupów, pranie, sprzątanie, podawanie leków, a resztę czasu stanowi tak zwane "czuwanie". Osoba opiekująca się pacjentem ma zwykle w ciągu dnia 2-3 godziny wolnego czasu tylko dla siebie.

Większość osób wyjeżdżających do pracy do Niemiec stanowią panie  po 40 stce . Najwięcej wyjeżdżających kobiet posiada średnie wykształcenie. Znajomość języka wyjeżdżających pań jest najczęściej słaba lub komunikatywna.

Główną motywacją pań wyjeżdżające do Niemiec są finanse. Na drugim miejscu deklarowana jest najczęściej chęć podszkolenia znajomości języka niemieckiego, oderwania się na moment od polskiej rzeczywistości oraz poznania nowych miejsc i osób.

Co najbardziej podoba się opiekunkom w Niemczech ? Kobiety najczęściej odpowiadały, że najbardziej podobają się im : autostrady, dobra organizacja, stabilność, porządek, wzajemne pozdrawianie się na ulicach.

Czego najbardziej brakowało im podczas pobytu w Niemczech. Oczywiście prawie wszystkie panie na pierwszym miejscu wymieniają brak rodziny, potem pojawia się brak polskiego jedzenia, brak języka polskiego, polskiej telewizji. Opieka Niemcy to temat , który ze względu na swoją aktualność będzie ciekawym i interesującym tematem przez wiele najbliższych lat.


---

Alicja Pieliń www.medwork24.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Praca w Anglii

Praca w Anglii – podstawowe informacje

Autorem artykułu jest Bartosz Chmielewski



W związku z otwarciem rynków pracy w krajach Unii Europejskiej wielu Polaków wyjeżdżających w poszukiwaniu pracy za granicą wybiera kraj, w którym nie są potrzebne żadne pozwolenia na pracę, więc od razu po przyjeździe bez zbędnych formalności można zacząć poszukiwanie ofert. Szacuje się, że w Wielk...
W związku z otwarciem rynków pracy w krajach Unii Europejskiej wielu Polaków wyjeżdżających w poszukiwaniu pracy za granicą wybiera kraj, w którym nie są potrzebne żadne pozwolenia na pracę, więc od razu po przyjeździe bez zbędnych formalności można zacząć poszukiwanie ofert. Szacuje się, że w Wielkiej Brytanii może być nawet milion Polaków, na pewno liczba ta jest większa w okresie wakacyjnym, jako że kraj ten stał się w ostatnich latach miejscem docelowym dla osób szukających za granicą pracy sezonowej (więcej na temat możliwości i niebezpieczeństw związanych z pracą za granicą znajdziesz na blogu Praca Za Granicą).
Wyjeżdżając do pracy do Anglii powinniśmy sprawdzić ceny mieszkań w danej okolicy, w Londynie są one bowiem około pięć razy wyższe niż w pozostałej części kraju, ale w większych miastach także będziemy musieli zapłacić więcej za czynsz i rachunki. Nie zawsze wyjazd do większego miasta oznacza, że łatwiej będzie nam znaleźć pracę – konkurencja także będzie tam większa, ponieważ “gastarbaiterzy” szukający pracy za granicą lądują zwykle w wielkich ośrodkach miejskich.
Wynajęcie pokoju to wydatek rzędu 200-350 funtów, za wynajem całego mieszkania trzeba będzie zapłacić ok. 400-600 funtów, a za dom 500-800. Wszystko zależy od standardu i odległości od centrum danej miejscowości czy miasta. Do tego trzeba będzie doliczyć wydatki na prąd, gaz, ogrzewanie, Internet itp., a przy podpisywaniu umowy wpłacić depozyt. Dobrze jest zebrać się w kilka osób ze znajomymi i podzielić koszty. Trzeba się także liczyć z brakami w wyposażeniu wynajmowanego przez nas mieszkania, na szczęście można je szybko uzupełnić na pchlich targach czy w sklepach Oxfam.
A jak kształtują się koszty życia codziennego? Można wiele zaoszczędzić robić zakupy w większych marketach, takich jak Tesco, Iceland, Lidl czy Asda. Tesco ma swoje własne linie produktów, a linia „tesco value” oznacza dużo niższe ceny wielu codziennych produktów. Często można trafić na promocje typu „kup 2 sztuki, trzecia gratis”. Przykładowe ceny:
- mleko (pinta) – ok. 50 p.
- jajka (6 szt.) – ok. £1.50
- chleb - £1.30
- kurczak (cały) - £4
- masło - £1.20
- cukier (1 kg) – 80 p.
Jeśli będzie nam brakowało polskiego jedzenia, a na pewno po krótkim czasie zatęsknimy przede wszystkim za polskim chlebem, warto poszukać w okolicy polskiego sklepu lub sklepu z importowaną żywnością, może tam trafią się jakieś rodzime produkty. Ponieważ w poszukiwaniu pracy za granicę wyjechało zdrowo ponad dwa miliony rodaków, sklepy z polską żywnością nie są już w Londynie rzadkością.
Przed wyjazdem do pracy w Anglii, jeśli nie mamy jeszcze żadnej pewnej oferty, należy podliczyć wszystkie początkowe koszty, takie jak kupno karty telefonicznej (min. £5), biletów na komunikację miejską i dojazd z lotniska do miejsca docelowego, a także środki na przeżycie przynajmniej 1-2 miesięcy, gdyż szukanie pracy może nam zająć trochę czasu.
---

Bartosz Chmielewski to jeden z autorów i redaktorów serwisu artykuly.com.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl